Nienawidze giertycha!!!!!!!!!!! - mat-fiz vilo 88'

Makro idioto a jak myślisz kogo miałem na myśli mówiąc Marek Wojtek, co?
Podpowiem ci: nie, to nie był Papa Smerf

Marek wojtek i Paweł Strach tudzież Stojaczek przeciez

No a co do matmy to jak juz pisalem na meilu poszlo

tylko kurna wiem ze lasy i te sprawy ale mogli by sie skupic i dac chociaz jedna strone brudnopisu jesze ale nieeee, boo po cooooo...

albo zabrać chociaż parę kartek z matury z polskiego i dać na matme:)

I wilk syty i owca cała by była...

Hopć napisał:

albo zabrać chociaż parę kartek z matury z polskiego i dać na matme:)

I wilk syty i owca cała by była...

He he he, cos w tym jest

Ale jakos i czasu braklo i brudnopisu moze Pan girtych na nowych murzynow pieniazki zbiera

dodo liczy na 64-72%, zalezy od sposobu punktacji i laskawosci egzaminatora. ja sie w ogole zdenerwowalam na niezwykle spieszace sie panie z komisji i mam na kogo swoj zly wynik zwalic:P chcialy bym podpisala sie, wylosowala i jeszcze podpisywala komorke lewa reka w czasie krotszym niz 30sek. juz nie lubie pani do basenu, jakkolwiek ma na nazwisko.

hej, moze znow zrobimy zaklady o srednia klasy z matury? i z polaka i z matmy:P ciekawe, z czego bedzie wyzsza:P

heh jak dodo o tym wspomniała to zacząłem po woli zdawać sobie sprawe że z polskiego moge mieć jednak więcej...
masakryczny obciach...

dodo napisał:

juz nie lubie pani do basenu, jakkolwiek ma na nazwisko.

hej, moze znow zrobimy zaklady o srednia klasy z matury? i z polaka i z matmy:P ciekawe, z czego bedzie wyzsza:P

co do nazwiska, to lubie ją jak ma nazwisko rozpoczynajace sie na samogloske, jak na spolgloske to nie:P co do kasy, to zastanawiam sie, gdzie ona jest, ta ktora wtedy zbieral... ktos:)

a jak juz gadamy o komisjach, to jak zobaczylem nasza kochana pania od bilogii, jakkolwiek ma na nazwisko, to sie wscieklem, jeszcze musielismy jej sluchac 20 minut "numerek to i owszem, ale po maturze"

Maciuk napisał:

dac chociaz jedna strone brudnopisu jesze ale nieeee, boo po cooooo...

Hehe no ja się nie przejmowałam brakiem miejsca i obsmarowałam kartę sprawdzającego. Cale jedno równanko rozwaliłam obok kolumienki do kodowania

. Miejmy nadzieje, że ten ktoś sprawdzajacy się nazbytnio nie wkurzy bo ja licze na jego litościwe ocenianie Mruga

beside

don't wory radzio jeżeli bede miała 60 procków z matmy to w piekle snieg spadnie Mruga

dodo napisał:

hej, moze znow zrobimy zaklady o srednia klasy z matury? i z polaka i z matmy:P ciekawe, z czego bedzie wyzsza:P

Ja jestem za

mogloby byc ciekawie

Tylko tym razem kazy nie nzbieram sie nie podejmuje bo pozniej jakos mi jej ubywa i trzeba za duzo ze swoich wykladac:? Laughing

[quote="mch"]

dodo napisał:

co do kasy, to zastanawiam sie, gdzie ona jest, ta ktora wtedy zbieral... ktos:)
"

U zwyciezcy

..... a przynajmniej mam taka nadzieje Twisted Evil

A swoja droga ciekaw jestem czy zginiemy marnie gdy sie spelnia oczekiwania wyzszej pkt z polaka niz z matmy Neutral

Obciach taki ze juz wiecej sie w tej szkole nie ma co pokazywac chyba Neutral

Maciuk napisał:

A swoja droga ciekaw jestem czy zginiemy marnie gdy sie spelnia oczekiwania wyzszej pkt z polaka niz z matmy Neutral

Obciach taki ze juz wiecej sie w tej szkole nie ma co pokazywac chyba Neutral

hmm no po dostaniu wyników to i tak nie będziemy musieli sie pokazywać

....

marek jurek taki kolo z telewizji porąbany

Matematyka była zaprawdę cudowna w tym roku... Wzbudziła u nas w III LO także wiele emocji - jeszcze podczas egzaminu, gdyż atmosfera na sali gimnastycznej dosłownie sięgała zenitu. Panował taki zaduch i makabrycznie wysoka temperatura, iż jeden chłopak stracił przytomność i pół godziny dochodził do siebie u pielęgniarki, a i reszta osób odchodziła pod koniec od zmysłów, niebezpiecznie dryfując w kierunku wybuchu histerii (ileż to osób popłakało się po wyjściu - fakt, że nie z matfizu, he he). Sam dwukrotnie łapałem się na tym, że leżę bezwładnie na ławce, wycierając twarz w moje zadania. Wesoly

No ale jeśli chodzi o wyniki, to tyle w mojej klasie było lamentu, co czystej hipokryzji. Osobiście - przy umiarkowanie optymistycznym podejściu - liczę na 80%, z czym plasowałbym się w średniej klasowej.

yyyyyy....... NIENAWIDZE TRÓJKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a poza tym łuksz, wyluzuj i pisz troche mniej mądre posty bo aż sie ciężko na żołądku robi...

budynique napisał:

Matematyka była zaprawdę cudowna w tym roku... Wzbudziła u nas w III LO także wiele emocji - jeszcze podczas egzaminu, gdyż atmosfera na sali gimnastycznej dosłownie sięgała zenitu. Panował taki zaduch i makabrycznie wysoka temperatura, iż jeden chłopak stracił przytomność i pół godziny dochodził do siebie u pielęgniarki, a i reszta osób odchodziła pod koniec od zmysłów, niebezpiecznie dryfując w kierunku wybuchu histerii (ileż to osób popłakało się po wyjściu - fakt, że nie z matfizu, he he). Sam dwukrotnie łapałem się na tym, że leżę bezwładnie na ławce, wycierając twarz w moje zadania. Wesoly

No ale jeśli chodzi o wyniki, to tyle w mojej klasie było lamentu, co czystej hipokryzji. Osobiście - przy umiarkowanie optymistycznym podejściu - liczę na 80%, z czym plasowałbym się w średniej klasowej.

O zesz ku.... Albo w trojce wszyscy tak maja albo ja od wotku wylaczylem mozg na takie humanistyczno estetyczne doznania....

zrozumialem tylko Matematyka-wybuch-na lawce-w sredniej klasowej Shocked

Maciuk napisał:

O zesz ku.... Albo w trojce wszyscy tak maja albo ja od wotku wylaczylem mozg na takie humanistyczno estetyczne doznania....

nie, to tylko łukasz, on juz tak ma, ze nie potrafi sie zrozumiale wysłowić